Kategorie
Rozmaitości

Palmiry – najważniejszy rowerowy cel w Kampinosie

Po Puszczy Kampinoskiej można jeździć długo. Można bez celu a jeśli już chce się mieć cel to idealnie nadają się do niego Palmiry. To miejsce gdzie krzyżują się kampinoskie szlaki a tekże miejsce pamięci i pochówku ponad 2000 osób, którzy oddali życie za Ojczyznę.

Kategorie
Rozmaitości

Otwarcie sezonu (po raz drugi) czyli jak to robi Żyrafa Żyrardów

Otwarć sezonu toć u nas dostatek powiedział Paweł jadąc, jak zwykle spóźniony na start pierwszego rajdu pod pieczą Żyrafy i drugiego w naszym wspólnym kalendarzu. Tydzień temu wylądowaliśmy z ogniskiem na stawach św. Anny. W tym tygodniu ognisko czekało na nas w Grodzie na Białynie.

Kategorie
Rozmaitości

Otwarcie sezonu (po raz pierwszy) czyli jak to robi Tandem Mszczonów

Teraz wieczorem padam trochę na twarz. Dziś otworzyliśmy sezon rowerowy w Mszczonowie a przejechane 80 km to największy dystans jaki zrobiłem od jesieni ubiegłego roku. Ale było warto. Było też kameralnie i jak to bywa w takich kameralnych rajdach – bardzo sympatycznie. Nawet jak czasami wiało w twarz…

Kategorie
Rozmaitości

Żyrafa pojechała do lasu, czyli za co lubię kameralne rajdy

To nie był „normalny” rajd pod szyldem Cyklicznej Żyrafy. To był taki spontaniczny pomysł aby w weekend przejechać się razem po Bolimowskim Parku Krajobrazowym. Pogoda nie zachęcała ale i tak na starcie stawiło się łącznie 10 osób. Jak na taką pogodę – całkiem sporo ale jednocześnie kameralnie.

Kategorie
Rozmaitości

Rowerem przez Rawę Mazowiecką, Białą Rawską i Mszczonów

Na początku sierpnia pojechaliśmy na północ w poszukiwaniu Wisły. Udało się. Teraz pojechaliśmy na południe w poszukiwaniu sam nie wiem czego, ale naszymi celami pośrednimi były trzy miasta leżące na południe od Żyrardowa czyli Rawa Mazowiecka, Biała Rawska i Mszczonów.

Kategorie
Rozmaitości

7. Rajd rowerowy “Cykliczna Żyrafa” – „wesele” w Prochowym Młynku

Który to już raz?! Oficjalnie siódmy, ale w międzyczasie były zamknięcia i otwarcia sezonu czy wycieczki pod innymi nazwami. Tym razem pod szyldem cyklicznej pojechaliśmy po raz siódmy i po raz drugi do gajówki Prochowy Młynek.

Kategorie
Rozmaitości

Operacja Wisła, czyli jedźmy na północ tam musi być jakaś rzeka

Zawsze zaczyna się od pomysłu. Tym razem od jakiegoś czasu miałem pomysł, aby pojechać nad Wisłę na rowerze. Ot tak zamoczyć nogi/rower/cokowlwiek i wrócić. Potrzebny był tylko wolny dzień, niezła pogoda i jakiś towarzysz co by weselej było. A jak wszystki było, ruszyliśmy w drogę.

Kategorie
Rozmaitości

6. Rajd rowerowy “Cykliczna Żyrafa” – kierunek południe

Dawno w Cyklicznej Żyrafie nie jechałem. Edycje numer 4 i 5 opuściłem. Teraz pod szyldem „Cyklicznej” pojechaliśmy po raz szósty. I pierwszy raz tak bardzo na południe. Tym razem odwiedziliśmy Jeruzal i Budy Grabskie.

Kategorie
Rozmaitości

Rowerem z Żyrardowa do Warszawy po raz drugi (przez Błonie i Ożarów)

Ja chyba mam pecha do tej trasy. Pierwsze podejście przerwałem w Ożarowie po 40 kilometrach pchania pod wiatr. Drugie wyszło, aczkolwiek na samym początku zaliczyłem piękną wywrotkę…. Poza tym trasa jest rewelacyjna. W niedzielny poranek praktycznie nikt nią nie jeździ. No może jeden taki z rozbitym kolanem…

Kategorie
Rozmaitości

Rowerem z Żyrardowa do Warszawy po raz pierwszy (przez Grodzisk i Pruszków)

Plan był prosty. Jechać do pracy rowerem. W sumie wiele osób tak robi tyle, że raczej nie są to duże dystanse. Ja natomiast do pracy mam w jedna stronę… co najmniej 50 kilometrów. Na co dzień za dużo, ale w sam raz aby od czasu do czasu się przejechać.